REKLAMA W SŁUŻBIE WYWIADU

2017-12-22  

Czyli jak szpiegować za nieduże pieniądze.

Reklama celowa znajduje się w centrum zainteresowań największych firm i staje się coraz bardziej precyzyjna. Jest dużo badań jak użytkownicy są śledzeni. Skala i precyzja danych indywidualnych jest wręcz przerażająca. W badaniu, które nas ostatnio zainteresowało, pokazano jeszcze inną stronę tego procesu.

Czym jest ADINT

Naukowcy z University of Washington przeprowadzili ciekawe badanie, w którym wykazali, że reklama może służyć do …. śledzenia osób. Nazwali tę metodę ADINT (Advertisement Intelligence). ADINT to zbieranie informacji wywiadowczych poprzez zakup reklam.

Wynik badania wskazuje na zupełnie nowy aspekt wykorzystania reklam. Jak w filmie o wszechobecnym oku, do śledzenia konkretnej osoby można użyć jej urządzeń mobilnych i nie chodzi o słynne logowanie się komórek do stacji bazowych.

Jak to działa?

Jeśli masz wolne 1000 dolarów i podejrzewasz żonę o zdradę, możesz zamówić sobie pakiet reklam, które podadzą Ci jej lokalizację z bardzo dużą dokładnością.

Źródło: University of Washington 

Odebrane, wcale nie znaczy obejrzane. Cel nie musi klikać w reklamę, wystarczy, że znajdzie się w jej zasięgu. W ten sposób można wyznaczyć drogę, jaką nasz cel przebywa, jakie miejsca odwiedza i gdzie zatrzymuje się na dłużej. Sposób jest o wiele tańszy, niż wynajęcie prywatnego detektywa.

W imię prywatności

Badacze chcieli zwrócić uwagę na inny efekt nadawania reklam, niejako efekt uboczny zbierania danych. Wykazali, że osoby, które niekoniecznie kierują się celami biznesowymi (zwiększenie popytu), mogą również uzyskać dostęp do danych osobowych, a nawet kierować się na konkretne osoby.

Eksperyment, który został opisany w artykule na stronach uniwersyteckich, udowodnił, że reklamy mogą być używane przez osoby je kupujące, w celu śledzenia lokalizacji celu w czasie rzeczywistym.

Nowe narzędzie dla przestępców….

Z łatwością można sobie wyobrazić, że ze wspomnianej metody chętnie skorzystają przestępcy. Informacja o bieżącej lokalizacji ofiary z pewnością jest bardzo pomocna. I nie wymaga angażowania ludzi do pilnowania celu.

… i wywiadu

No cóż, do lamusa odchodzą stare metody śledzenia. Niepotrzebne staną się, znane z filmów szpiegowskich, całe zastępy ludzi śledzących cel, zmieniających się co chwilę, tak aby śledzony się nie zorientował. Albo przylepianie, gdzie to możliwe, nadajników.

Teraz wystarczy już wykupić pakiet reklam, pokryć nimi przestrzeń i czekać przed monitorem na wyniki.

Akademia Extel jest niekomercyjnym programem edukacyjnym kierowanym przede wszystkim do menadżerów i pracowników firm. O nowych artykułach informujemy poprzez newsletter. Napisz do nas