NADCHODZĄ INTERNETY
2017-12-18
Wszystko wskazuje na to, że panujący nam miłościwie do tej pory Internet Globalny, niedługo utraci swoją hegemonię.
Państwa grupy BRICS zdecydowały, że chcą mieć własny, niezależny Internet (internet? интернет?) i to już w 2018 roku.
BRICS się uniezależnia?
Państwa BRICS (czyli Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA), zrzeszone w nieformalnej grupie państw rozwijających się, zdecydowały się na radykalny krok. Agencja Russia Today poinformowała, że rosyjska Rada Bezpieczeństwa zarekomendowała rządowi utworzenie niezależnej infrastruktury, a prezydent Władimir Putin osobiście wyznaczył termin dla zakończenia projektu na 1 sierpnia 2018.
Bo zachód atakuje?
Oficjalnym powodem tak radykalnego działania była „zwiększona zdolność krajów zachodnich do przeprowadzenia operacji ofensywnych w sferze informacji, a także zwiększona gotowość do wykonywania tych funkcji”. Pomyśleć, że jest to stanowisko krajów, będących źródłem największej liczby cyberataków i „operacji ofensywnych”.
Zdecydowali, że problem należy rozwiązać, tworząc niezależną infrastrukturę, która pozwoliłaby oddzielić ruch sieciowy państw BRICS od ruchu globalnego. Oczywiście, jak podkreślają rosyjscy urzędnicy, to wcale nie znaczy, że kraje BRICS chcą się odciąć od światowego Internetu.
DNS też osobny
W ramach wydzielania sieci ma zostać również utworzony niezależny system DNS. Oddzielny system nazw domen (DNS) nie podlegałby kontroli organizacji międzynarodowych.
W zeszłym roku Stany Zjednoczone co prawda zrzekły się kontroli nad zarządzaniem systemem nazw domen i serwerami root, ale ku wielkiemu rozczarowaniu krajów BRICS, przekazały je prywatnej organizacji ICANN zamiast, jak oczekiwała tego Rosja, agendzie Narodów Zjednoczonych.
W ONZ kraje BRICS mają swoje wpływy, na korporację ICANN zarejestrowaną w Kalifornii i zarządzaną przez Radę Dyrektorów nie mają żadnego. Choć nie do końca, Radę teoretycznie może wybierać każdy użytkownik Internetu, w praktyce w głosowaniu bierze udział tylko ułamek internautów.
2018 rokiem osobnych internetów?
Czy wyznaczony przez Putina nieodległy termin oznacza, że tak naprawdę prace są już mocno zaawansowane, a podanie tej informacji publicznie, to po prostu przygotowanie do wdrożenia?
Możemy sobie wyobrazić, że od tego momentu, najwyższa władza w Rosji będzie dysponować dwoma czerwonymi przyciskami. Ten stary będzie jak dawniej służył do odpalenia rakiet, ten nowy – do odłączenia Internetu.
Akademia Extel jest niekomercyjnym programem edukacyjnym kierowanym przede wszystkim do menadżerów i pracowników firm. O nowych artykułach informujemy poprzez newsletter. Napisz do nas